16.09.2021, 10:17
Niespodziewane rozstrzygnięcie w kolejce inauguracyjnej turnieju Europa League! Warszawska Legia objęła pierwszą pozycję w klasyfikacji grupy C po tym jak ograła moskiewski Spartak!
Nie podlega żadnej wątpliwości, że drużyny piłkarskie z Polski raczej rzadko są w stanie zapewnić nam optymistyczne doznania w europejskich zmaganiach. W większości przypadków polskie kluby w oka mgnieniu ponoszą klęski w kwalifikacyjnych rozgrywkach i kończą swój udział w europejskich pucharach i przywykliśmy do tego. Piłkarscy sympatycy z Polski w obecnym sezonie mogli być jednak znacznie bardziej ucieszeni z dyspozycji klubów Ekstraklasy. W ostatecznym rozrachunku do zmagań grupowych zmagań europejskich trafiła wyłącznie Legia Warszawa, jednak reszta ekip podczas potyczek kwalifikacyjnych sobie radziła całkiem solidnie. Dziś jednak chcemy skupić się na grze Legii z Warszawy, która w środowy wieczór zaczęła batalię w grupowych rozgrywkach Ligi Europy. Oponentem w premierowym spotkaniu grupowej batalii był moskiewski Spartak, a więc naprawdę solidny klub z Rosji.
Przed tym spotkaniem mnóstwo sportowych dziennikarzy zgodnie twierdziło, że Legii Warszawa bardzo trudno może być zdobyć jakieś punkty. Przed rozpoczęciem pojedynku Spartak Moskwa zdawał się oponentem znacznie trudniejszym i mistrz PKO Ekstraklasy musiał się naprawdę starać, by wywalczyć chociażby remis w tym spotkaniu. Jednak rzeczywistość prezentowała się o wiele inaczej, co z pewnością jest wyjątkową nowiną dla sympatyków piłkarskich z Polski. Piłkarze szkoleni przez Michniewicza już od pierwszych minut zgotowali drużynie gospodarzy i w paru przypadkach znaleźli się blisko zdobycia gola. Zawodnicy moskiewskiego Spartaka bez najmniejszych wątpliwości byli bardzo zdziwieni tym, w jakim stylu to starcie rozgrywają zawodnicy mistrza polskich rozgrywek. Gra mistrza polskiej Ekstraklasy okazała się bardzo rozważna i mogliśmy w niej zobaczyć pomysł na to starcie. W momencie, gdy na tablicy wyników wybiła ostatnia minuta pojedynku wydawało się, że pojedynek zostanie zakończone remisowym wynikiem. W doliczonym czasie gry jednak gracze mistrza Ekstraklasy przeprowadzili niesamowitą kontrę, która skończyła się trafieniem dla gości zdobytym przez Kastratiego. Zawodnicy moskiewskiego Spartaka jeszcze usiłowali zdobyć wyrównującą bramkę, ale brakło im paru minut i to piłkarze mistrza polskie PKO Ekstraklasy mieli możliwość celebrować wygraną.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy